Celem naszego wyjazdu było dotrzeć nad morze w okolice Słowińskiego Parku Narodowego i to w taki sposób aby zwiedzić Wielkopolskę, a zwłaszcza Szlak Piastowski, oraz przemknąć przez Bory Tucholskie.
Pogoda nas nie rozpieszczała, wiatr dął niemiłosiernie, deszcz smagał, ale daliśmy radę. Nagrodą były dzikie plaże i obiadki w czerwonej szopie.